Może się wydawać, że kolejne sezony narciarskie nie będą dla nas już tak samo stresujące jak ten pierwszy. Skoro opanowaliśmy już podstawy jazdy, będziemy mogli po prostu rozkoszować się pokonywaniem kolejnych tras. Jeśli jednak sezon narciarski mamy uznać za udany, powinniśmy zrobić wszystko, aby przygotować się do niego jak najstaranniej. W innym wypadku może się okazać, że wydamy duże pieniądze, a o dobrej zabawie wcale nie będzie mowy.
Po pierwsze – serwis nart
Jeśli mamy w planie jazdę na nartach, a do tego chcemy szusować na nich w coraz bardziej profesjonalny sposób, powinniśmy zwrócić uwagę na to, w jakim są stanie. Przed sezonem nie wystarczy otrzepać ich z kurzu. Z pewnością przyda im się również naostrzenie krawędzi. Dla nart ostre krawędzie są tym, czym dla samochodu nowe opony. Jeśli więc krawędzie stępiły się po poprzednim sezonie, dobrze jest przystąpić do ostrzenia. Naostrzenie nart jest czynnością na tyle nieskomplikowaną, że możemy wykonać ją samodzielnie. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie temu, aby poszukać profesjonalnego wsparcia w tym zakresie.
Po drugie – troska o dodatkowe wyposażenie narciarskie
Nawet, jeśli stan naszych nart jest bliski ideałowi, nie oznacza to wcale, że możemy ze spokojem oczekiwać na rozpoczęcie sezonu. W grę wchodzi nasze bezpieczeństwo, warto więc sprawdzić, a następnie również uregulować pozycję wiązań. Nawet, jeśli rok temu sprawowały się bez zarzutu, nie oznacza to wcale, że będzie tak również w tym roku. Co więcej, niedopasowane lub – co gorsza – uszkodzone, będą nam utrudniać utrzymanie równowagi na stoku. Skutecznie odbierze nam to radość z jazdy. Może mieć jednak również poważniejsze konsekwencje przyczyniając się do poważnej kontuzji. Przed rozpoczęciem nowego sezonu dobrze jest też przyjrzeć się krytycznie kaskowi, a jeśli, z jakichś przyczyn, go nie posiadamy – jak najszybciej go kupić. Kask nie tylko chroni nas przed poważnym wypadkiem, ale i poprawia komfort jazdy. Jest też świetnym dodatkiem do narciarskiego stroju – profesjonalnym, a przy tym przyciągającym wzrok.
Po trzecie – skompletowanie garderoby
Przekonanie, że komponowana z mozołem przed sezonem narciarska garderoba sprawdzi się tak samo dobrze również tej zimy, jest dość ryzykowne. Przed nadejściem nowego sezonu narciarskiego dobrze jest więc dokonać jej przeglądu i – w razie potrzeby – postawić na nowe egzemplarze. Najwięcej uwagi należy poświęcić kurtce. Jeśli jej wymiana na nowszy model staje się koniecznością, najlepiej porzucić pomysł o oszczędzaniu stawiając na model z oddychającą, a jednocześnie wodoodporną membraną. Upadki zdarzają się nawet najlepszym narciarzom, a dobra kurtka sprawia, że są one znacznie mniej nieprzyjemne niż ma to miejsce w innych okolicznościach. Przed sezonem dobrze jest też postawić na ciepłą bieliznę termoaktywną. Zwykle jest ona pomijana podczas zakupów, tymczasem ma ogromny wpływ na poziom komfortu odczuwanego, gdy przez długi czas przebywa się na świeżym powietrzu.
Po czwarte – przygotowanie fizyczne
Mówiąc o przygotowaniu do sezonu narciarskiego warto pamiętać także o tym, jak ważne jest odpowiednie przygotowanie fizyczne. Cały dzień spędzony na stoku może dać się mocno we znaki, a przecież nikt nie chce doprowadzić się do stanu, w którym kolejny dzień lub dwa spędzi w łóżku w hotelowym pokoju nie będąc w stanie się ruszyć. Najlepszym sposobem na poprawę kondycji przed sezonem wydaje się trening cardio. Optymalna jest sytuacja, w której wykonuje się go od trzech do nawet pięciu razy w tygodniu w okresie poprzedzającym wyjazd. Oczywiście, doskonała alternatywą dla niego może okazać się bieganie oraz jazda na rolkach – idealna, gdy chcemy przypomnieć sobie technikę skrętu.
0 komentarzy