Gdy mówimy o zasadach bezpieczeństwa na stoku, niejako automatycznie mamy przed oczami najmłodszych narciarzy. Czy jednak są oni jedynymi, z którymi warto przeanalizować to, jak zachowywać się na trasie narciarskiej, co wolno na niej robić i jakiego zachowania należy unikać? Wiele wskazuje na to, że nie. O zasadach obowiązujących na stoku warto więc pamiętać przede wszystkim po to, aby samemu czuć się na nim bezpiecznie.
Po pierwsze – pamiętajmy, że nie jesteśmy na stoku sami
O ile nie jesteśmy wyjątkowo bogaci i nie mamy prywatnego stoku narciarskiego, cieszymy się z uroków zimowego szaleństwa w towarzystwie innych narciarzy. Bez względu więc na to, czy dopiero uczymy się skręcać, czy też pojawiliśmy się na stoku przede wszystkim po to, aby przetestować najciekawsze ewolucje, nie zapominajmy o obecności innych narciarzy. Miejmy na uwadze, że poziom ich umiejętności może być zróżnicowany. Nie możemy liczyć na to, że na pewno uciekną w ostatniej chwili, aby na nas nie wpaść. Nie podejmujmy więc żadnych działań, którymi możemy ściągnąć na nich zagrożenie. Miejmy też nadzieję, że i oni mają podobne zasady na względzie.
Po drugie – dopasowujmy swoje zachowanie do rzeczywistych umiejętności
Mamy na uwadze to, że inni narciarze mogą być dla nas zagrożeniem. Czy jednak uświadamiamy sobie również, że i nasza jazda może być dla nich wyzwaniem? Okazuje się, że nie jest to wcale oczywiste. Jedna ze złotych zasad zjeżdżania ze stoku mówi o tym, że narciarz powinien zachować szybkość stosowną nie tylko do stanu i rodzaju pracy, ale przede wszystkim – do własnych umiejętności. Niestety, bardzo często odzywa się w nas skłonność do brawury i przekonanie o tym, że nasze umiejętności są znacznie wyższe niż ma to rzeczywiście miejsce. To właśnie nadmierna szybkość jest najczęstszym źródłem kolizji. Pamiętajmy o tym i nie narażajmy ani siebie, ani innych.
Po trzecie – przestrzegajmy dobrych praktyk na stoku
Jeśli trasa ma być pokonywana bezpiecznie, warto zaznajomić się z obowiązującymi na trasie dobrymi praktykami. Dzieci poznają je już podczas jednej z pierwszych lekcji jazdy na nartach. Warto jednak, aby również dorośli odświeżyli sobie pamięć.
- Wyprzedzać można nie tylko po prawej, ale i po lewej stronie – zawsze jednak z zachowaniem bezpiecznej odległości.
- Na stoku lepiej nie zatrzymywać się – nie do tego przecież służy. Jeśli jednak pojawia się taka konieczność, zatrzymujmy się przede wszystkim w miejscach widocznych z góry dla zjeżdżających. Zatrzymanie się na zwężeniu jest niedopuszczalne.
- Stok jest dla narciarzy – zjazdy na sankach lub na jabłuszku praktykujmy poza trasą.
- Nie ruszajmy w trasie bez spojrzenia w górę – nie jest wykluczone, że ktoś właśnie ją rozpoczął na wzniesieniu. Spotkanie z pewnością nie będzie należało do najprzyjemniejszych.
- Przestrzegajmy znaków narciarskich. Te informujące nas o konieczności zatrzymania się oraz o tym, że część trasy jest zamknięta, nie stanęły tam przez przypadek. W grę wchodzi nasze bezpieczeństwo, a leczenie kontuzji, jakich można nabawić się na stoku bywa bardzo kosztowne.
Pamiętajmy też o tym, że wypadki na trasach się zdarzają. Każdy powinien starać się pomóc poszkodowanemu, nie pomaga jednak tworzenie sztucznego tłumu. Jeśli dostrzegamy, że pomoc została udzielona, a nasza obecność nie jest niezbędna – jedźmy dalej. Z pewnością zminimalizuje to ryzyko, że dojdzie do kolejnej kolizji.
0 komentarzy